Wyprostowanie wspomnien...
Wyprostowanie wspomnien...
Malowales nie malwy, tylko gozdziki
czerwone
jak wypiles byly to zlamane tulipany.
Weglem (piszac) nie miales szansy sie
ubrudzic.
Kicz zostal przez wiekszych Braci
pisany.
Piachy. Ty to pamietasz jak Innych
grzebales.
Mowisz, ze zyto juz na Nich poroslo...
I nie babcia sie do Ciebie usmiechala.
To mateczka Partia tylko – latem i
wiosna.
Nie lawenda pachniala Jej zapaska.
To byl zapach (smrod ) ludzkiej krwi.
Ale Twoja wielkosc (w pieluszkach)
ciagle sie Tobie jednak (co widac) sni.
I przestan juz intrygowac bo to nudne.
Brak Tobie pomyslow jak donosi Radio GG.
I jeszcze jedno. Przesylanie mi WIRSOW
sensu nie ma. Pracuje w Firmie, ktora
slynie w swiecie z bezpieczenstwa. Czegos
sie nauczylem. Dziwne prawda.
Komentarze (3)
intrygujący wiersz, domyslam sie o kogo chodzi
Ciekawy jestem tego komunizmu u niego napisz coś
jeszcze...ale tylko prawdę..
Wiesz, co? Sam sie wyprstuj! I nie czeoiaj sie
zapachu lawendy.