Wyrocznia /poprawione/
przeszłam piechotą przez własne
sumienie;
więcej przeciw niż za. nie jestem
wyrocznią.
żal zamiast uśmiechu; radość odeszła,
nie mogę zasnąć, strach odbiera logikę.
same minusy, ciągle brak pozytywów.
gdzie moje ja? podpowiedź nie leży pod
stopą.
ukryj mnie, przytul czule. monotonia
życia
w stanie remisji.
autor
Paulla Sz.
Dodano: 2009-11-14 10:19:11
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
bardzo ładny wiersz ,
pozdrawiam
Czasem tak jest, że brak nam pozytywów...jednak nadal
trzeba ich szukać...dziękuję Ci za każdą pomoc :)
Ładnie napisany wiersz. Piechotą obrazowo, ale lepiej
przebyłam.Remisja też się skończy i będzie lepiej.
smutne ale prawdziwe,niestety kazdy z nas ma czasami
takie chwile moja wlasnie minela tobie tez
minie:)pozdrwiam:)
to jesień sprwawia że takie są nasze odczucia -żal
zamiast uśmiechu; radość odeszła -niech no tylko
wiosna przyjdzie -byle do wiosny - pozdrawiam
a może to tylko jesienna melancholia , nie należy
poddawać się takim testom ... :)
Jesli nad sumieniem sie zastanawiac to
lepij lotem blyskawicy,,,,moze sie uda uciec przed
grzmotami i grzeszkami,,,?,,
Refleksyjny wiersz,,pozdrawiam z daleka.
no widzisz Paulo, cacy. tylko po "porzytul czule"
kropka. pozdrawiam ciepło :)
"przeszłam piechotą"... Nie można przejść samochodem,
czy pociągiem. Jak przeszłam to wiadomo, ze piechotą.
Ale mimo wszystko wiersz ciekawy i daję z uzniem +.
Pozdrawiam serdecznie...
a może jednak są jakieś pozytywy? na pewno się
znajdą...świetny wiersz. pozdrawiam serdecznie