wyrok nie akceptacji

smutne... bardzo...

Smutne, mocne, prawdziwe...

Poruszający.

Przytulam

nie poddawaj się! pozdrawiam

"Suzzi" Ty się nigdy nie poddawaj,nie wolno.Mnie jak
spotka coś złego wtedy dostaję siły i walczę,tego
nauczyło mnie życie.Teraz myślę najpierw ja a później
inni.Wiersz mi się
podoba.Pozdrawiam cieplutko.

Cała prawda ukryta w mini. Pozdrawiam serdecznie:-)

Ciekawy,pomysłowy,pozdrawiam

Fajnie poczytać, mój klimat:)
Pozdrawiam serdecznie:)

czasem bywa niestety, w mini utryta prawda:)

W życiu czasem trafiają nam się takie wyroki, bywa że
bez możliwości odwołania... smutno, ale nigdy nie
można się poddawać. Ty wiesz suzzi, że nie!!:))

Pozdrawiam serdecznie i ściskam:**

nawet jak ktoś robi źle, a inny jest tylko poddanym,
to albo
się pokornie godzi, albo
okoniem staje...
taki czas - takie obyczaje
Pozdrawiam serdecznie

Brrr...co za ludzie!
Pozdrawiam, suzzi :)