wyrzut
zatrute myśli,
przez Ciebie,
budzę się, jesteś w nich i tak do
wieczora..
gdy idę spać,
gdy idę..
gdy idę spać.. gdy..
zawiesiłem się,
ale to Twoja wina !
dlaczego mi to robisz ?
przecież to takie proste !
daj mi w twarz !
zrób cokolwiek..
PROSZĘ !
z każdym oddechem ciężej,
tak bardzo chcę być samolubny..
autor
zmęczony_koleś
Dodano: 2016-02-12 18:10:35
Ten wiersz przeczytano 579 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
miłość jak trujący bluszcz
ciężki do wyplenienia
Halinka ma racje to zawieszenie daje taki ekstra ;
pif; temu wierszowi
zawieszenie jest bombowe w tym wierszu
doskonały pomysł
muszę przyznać, że jestem zaskoczona, interesująco,
niejednoznacznie, podoba mi się