Wyrzutki
gdy tęsknię
podążam myślami
by znowu usiąść na tej ławce
i wtulić cię ustami
może było
zachłannie łapać w dłonie wszystko
co chciałeś dać
zaszczepić się
przeciw wyrzutom sumienia
zamknąć przed światem nasz dom
z nieposadzonym drzewem
bez zbędnych pytań
kupić wspólną szafę i łóżko
może prościej by było
cofnąć zegar
o tę miłość...
Komentarze (6)
Oj, poodwiedzam Twoje archiwum. Ależ Ty piszesz!
"...może prościej by było
cofnąć zegar
o tę miłość..." Dobry wiersz :)
bardzo dobry ...pozdrawiam :)
dobrze się czyta.Podoba się.
świetny, ciekawie poprowadzona myśl i zaskakujący
koniec
gdyby cofnąć czas...wszystko byłoby inaczej ...albo
tak samo ...piękny wiersz, chwyta za serce ...długo
Ciebie nie było...