Wyścig
dwa ślimaki: duży, mały
za wyścigi się zabrały
trenowały aż dwie noce
aby sprawdzić swoje moce
start i metę wyznaczyli
i kibice też przybyli
gdy nastała wczesna pora
bieżnią była drzewa kora
zawodnicy już na starcie
w górę parli tak uparcie
a że siły mało mają
do tej pory się ścigają
reporterzy i blask fleszy
zawodników tych nie peszy
niosąc domek swój na grzbiecie
każdy marzy już o mecie
i tak mkną w ślimaczym pędzie
który wygra, który mistrzem będzie?
Komentarze (1)
Bardzo ładny wiersz dla dzieci, super się czyta,
doskonały!