Wyśniłem
Z głębi duszy pragnąłem Cię..
Czas samotności skończył się... ,
Kto mnie z niej wyprowadzi?
Chciałem by były to Twoje czyste oczy
Potem śniłem o Tobie i czułem Twoją siłę
To że jesteś choćby w snach, było cudem,
niegasnącym światłem
Potem pozanłem Twoje imię,
zewnętrzne imię
i w końcu mogłem Cię dotknąć, być w
Tobie
.......
I potem mogłem poznać gorzki smak
drobiazgów które dzielą
I tego że marzenia mogą się nie spełnić
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.