Wysniony
Przyszedł - począł całować najpierw oczy,
potem nos i usta... wziął w ramiona
Dźwięk budzika wyrwał mnie ze snu - dookoła
pustka - fantazja niespełniona....
autor
1robaczek
Dodano: 2006-11-06 11:34:08
Ten wiersz przeczytano 423 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
jaka szkoda, ze to tylko sen... wiersz ładny,
pozrawiam