Wyspy nadziei...
A ty mnie na wyspy nadziei zabierz...
pokaż miejsca,gdzie słońce nie zachodzi
zieleń gra pierwsze skrzypce
a kwiaty nie znają smutku nocy...
Otul mnie wiarą
skąpaną w miłości do życia
pozwól mi się nie martwić
gwiazdy oglądać na różowym niebie...
Kwiatami jasnymi mnie zasyp
otocz harmonią dźwięków radości
nadzieję-bezwarunkową,cierpliwą
zaszczep w me serce na zawsze...
Przeprowadź przez ocean niepewności
jezioro smutków zasusz słońcem radości
i tam,gdzie kończy się moja droga
za rękę poprowadź mnie,śmiało...
Komentarze (2)
Warto mieć nadzieję, ładne ciekawe porównania, miło
się czyta polecam.
brawo i zycze powodzeni w dalszej sciezce karery w
ktorej piszesz wiersze