Wystarczy jedno słowo
Tak znów moja wina
moja wina że pokłuciliśmy się
moja wina że krzyczysz
no i że złościsz sie też.
A może wkońcu otwórz oczy
zobaczysz wtedy że ranisz mnie
że być z Tobą już nie chcę
że odejść pragnę daleko od Ciebie.
Może zrozumiesz wtedy
że kochasz mnie nad życie
że nie chcesz bym odeszła
że żyć beze mnie nie umiesz.
Otwórz oczy i nie rań mnie
powiedz czy sens jest iść razem przez
życie
czy lepiej rozstać się i pójść w strony
przeciwne.
Ja kocham a Ty nie wiem
odejdę wiesz że potrafię
lecz wystarczy jedno słowo Twe
a zostanę by kochać Cię.
Dlaczego nawet jak już nie chcę to zastanawiam się czy może jeszcze sie kiedyś odezwiesz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.