Wystarczy tydzień
Jednego dnia powierzyłam tajemnicę zaufanej
osobie.
Już drugiego zaczęłam tego żałować.
Trzeciego dnia obróciło się to całkowicie
przeciwko mnie.
Czwartego już znała każdy szczegół i to bez
mojej wiedzy.
Piątego dnia widziałam dziwne uśmiechy i
spojrzenia.
Szóstego dnia usłyszałam głupie
komentarze.
Siódmego już cały świat nabijał się ze mnie
i wiedział o wszystkim.
W taki o to sposób w tydzień straciłam
zaufanie do tej osoby i stała mi się dalsza
niż była zanim ją poznałam.
Wiersz jest moją historią lecz trochę ubarwioną. Mało brakowało a wyszło by tak jak piszę.
Komentarze (1)
To na prawdę musiał byś okropny tydzień w twoim życiu
- współczucia...:(