wystrugany
kiedy dziadek robił coś
ważnego według jego nieomylności
wszystko schodziło na drugi plan
a reszta schodziła z oczu
babcia udawała że różaniec
ma co najmniej siedem okrążeń
za każdym razem po herbacie
czekałem na landrynki
i owoce obietnicy
zrobię dla ciebie wszystko
sadzając na zydelku
świeżo wyłuskanym z topoli
szczepił mnie mądrością
rzeczy myślą jak ludzie
którzy je dopieszczają
najczęściej pośladkami
kiedy klapniesz pamiętaj
taborety chcą być czymś
więcej niż tylko miejscem
do przysiadania
Komentarze (7)
Każde miejsce w życiu odpowiedzialność Piękne słowa
Dobrze piszesz Na tak!
dusze w przedmiotach struga czas i nasze wspomnienia,
ale pamietam wiele takich przedmiotów z duszą,
szczególnie z dzieciństwa, no teraz niestety większość
ma ją chińską, trudna nam do zrozumienia...
Szkoda ze ludzie gdzies duszę zgubili
a czy nie jest wyżej napisane że rzeczy myślą jak
ludzie?
Na pewno dużo w tym racji, ale chciałoby się spytać
dziadka: a ludzie?
Czego nie dotknę albo nie ruszę, wpinam w przedmiot
duszę.
Ciekawy wiersz :)... coś ''prawdziwego'' jest w tej
dziadkowej mądrości...