WYSZEPTAŁAŚ... JESZCZE
Oczy przysłonięte kurtynami powiek
sennej rozpadliny przenikliwy powiew
drżących warg dotykiem znaczę nagie
ciało
pośród róż czerwieni tulę postać białą
aksamit i jedwab pod dotykiem dłoni
wirują obłędnie fantazja swawoli
spijam pocałunki rozniecam pragnienia
otworzyłaś oczy świat się wokół zmienia
nawilżyłaś usta wyszeptałaś... jeszcze
opadłaś na łóżko przeniknięta dreszczem
łzy zrosiły uśmiech pąsowy wśród bieli
gdy się sen od jawy tej nocy oddzielił
Komentarze (34)
Niedobrze mi już od tych sapań.
jak zawsze cudownie i romantycznie:)
Piękny............
piękny delikatny erotyk, czule i z miłością
wyszeptany...i te łzy spełnienia....
ale łzy są piękne mimo że z jednego źródła pochodzą
są słodkie lub gorzkie...świetny wiersz
Dla mnie bomba, fajny i tyle;)
Pobudza zmysły męskiej częsci czytelników.Znakomity,
dopracowany.
Erotycznie i zmysłowo, lekko i namiętnie...pięknie !
Jak zwykle Sławku "rozmarzony erotyk"! Ale dlaczego
mnie ignorujesz? :-(
Jałłł, jestem pod wrażeniem, jakbym oglądała film
por...erotyczny. Wiersz extra. Ja też mam oczy
przysłonięte kurtynami powiek:)))))
Erotycznie i zmysłowo.
No nieźle, nieźle..:)
czuję lekki niedosyt i czekam na kolejny erotyk.
Pozdrawiam
Romantyczna Julio współczuję Ci zatem, ale może
jeszcze wszystko przed Tobą, Sfinxie piękny erotyk,
delikatny a jednocześnie zmysłowy, działa na
wyobraźnię:)
wiersz jak romantyczny obraz:)
Zmysłowy, delikatny, smaczny... Pozdrawiam