wyszeptane
i nim trawy pokłonią się wiatrom
pejzażem zadumana chwila
w purpurach wschodzącej już gwiazdy
chabrów błękit obietnicą jutra
autor
zuza n
Dodano: 2018-01-25 20:44:20
Ten wiersz przeczytano 1252 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Pięknie wyszeptana obietnica jutra. Pozdrawiam :)
Zuza pojawiła się, wyszeptała wiersz i zniknęła jak
kamfora. :)
Życzę miłej niedzieli Zuzo i zapraszam na rewizytę o
ile czas pozwoli. :)
Ładny obrazek akwarelką namalowany.
Miłego niedzielnego wieczoru:)
Szepcz jeszcze. :)
Ślę moc serdeczności Zuzo.
Wiersz przepełniony nadzieją na spełnienie marzeń.
Potrafi rozmarzyć:)
Pozdrawiam:)
pięknie - lubię błękity:-)
pozdrawiam
chabry to złodziejaszki kradną gdzie się da
gdy nieraz niebo w upale przyśnie one pośród żyta
zaczajone
podkradają niebu błękit ale zgubić im się go zdarzy
gdy pośród łanu zboża przyśnie kobita
wówczas właśnie się skradając błękit chabrom
podkradają
stąd błękitne oczy mają
pięknie
ciepły, rozmarzony,,,pozdrawiam :)
Podłączam się do komentarzy użytkowników, którym ten
utwór się podoba :) Pozdrawiam serdecznie +++
Cudny ten szept:)pozdrawiam cieplutko:)
Pięknie wszeptane.
Pozdrawiam ciepło :)