Wyszywany gwiazdozbiór owiec
wierzyłam
codzień
i
zawsze
ale zawsze
nie zawsze
chce
trwać...
nie nadążam
za biegiem życia
coraz nowszych wydarzeń
i
rozterki swe
trzymam
wtulona
w jedwabny
ciepły koc
wyszyty kolorowymi owieczkami
z furią
oglądając się za siebie
wchoniętą przeszłość
i przyszłość
za oknem pruszy śnieg...
w gazecie horoskop.
sprawdzam.
bliżnięta, rak...
uśmiech na twarzy.
'dzisiaj czeka Cię szczęście'
'w postaci dolara'?
'w postaci widoku za oknem'?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.