Wytarte obrączki
Kiedy głowy szron posrebrzył,
nasze serca wolniej biją.
Kroki coraz mniej sprężyste,
coraz trudniej kręcić szyją.
Noc przytula nasze serca,
rankiem budzi promyk słońca.
Marzeń wcale nie ubyło.
Nadal miłość jest gorąca.
Moje ręce, takie duże,
znów ogrzeją małe rączki.
Blask jedynie utraciły,
już wytarte,dwie obrączki.
21.02.2009 Jedynie moge powiedziec,ze jestem bardzo wzruszona... Dziekuje bardzo za komentarze i glosy... te anonimowe tez.. * DZIEKUJE BARDZO *
Komentarze (47)
od dawna poruszaja mnie Twoje wiersze takim cieplem,
lekkoscia...
Wzruszający i piękny wiersz.
piękna Miłość... dzięki takim dowodom nie tracę w Nią
wiary. Dziękuję...
ciepły, prosty, szczery i przez swą szczerość tak
bardzo wzrusza
Ogromny szacunek i uznanie dla autorki wiersza.Mimo,że
obrączki już się wytarły uczucie wciąż trwa.życzę,by
trwało jak najdłużej :) Przepiękny wiersz :)
Aniu wzruszył mnie Twój wiersz mhmmmmm życie go pisało
i dlatego poruszył każdego...teraz siedzę i patrzę na
swoją obrączkę u mnie 25 lat minęło mhmmmm a jeszcze
wczoraj ;)...Pozdrawiam z uśmiechem:)
Wiersz naprawdę wzrusza.Udało Ci się pokazać siłę i
wielkość uczucia trwającego latami.Przepiękny.Jestem
pod wrażeniem...
Nie wiem, czy utraciły blask, treść naprawdę
zastanawiająca.
Po prostu piękny, prosty i ciepły wiersz. Nie jestem
poetą, ale to co przed chwilą przeczytałem jest
REWELACYJNE! Dla mnie BOMBA!
piękna miłość może trwać nawet jak szron na
włosach...i obrączki wytarte...bo przecież prawdziwa
nie liczy lat, jest zawsze tak samo silna i
trwała...to takie piękne, gdy można tak o niej
mówić....
Pięknie opisana dojrzała miłośc , w każdym wieku
miłośc może byc gorąca.
Co tu powiedzieć,
piękne. +
pozdrawiam ciepło.
wiersz mi bliski, i u mnie już wytarta obrączka, ale
jeszcze cieszy
Przepiękny wiersz nic dodać:)
Twój wiersz to ciepły obraz pięknej i prawdziwej
miłości ...i aż się nie chce wierzyć ,że taka jeszcze
istnieje...a jednak...