Wyuczona bezradność
Niebo gwiazdami usiane,
czasami złotem się mieni,
księżyc swą łodzią dryfuje,
szukając brzegu nadziei.
Realne szanse sukcesu,
gdy jeden składnik jest zerem,
trudno osiągnąć samemu,
zostaje tylko pragnienie.
Człowiek przestaje rozumieć,
co wokół niego się dzieje,
depresja, apatia, lęki,
wzmacniają wciąż beznadzieje.
Bezradność, ta wyuczona,
sposobem jest na przetrwanie,
niemożność kontroli życia,
buduje rozczarowanie.
Komentarze (54)
Zyciowe wersy. Pieknie ujete.
Pozdrawiam Tereso serdecznie z najlepszymi zyczeniami
na Nowy Rok. :)
Nie wiem, czy można wyuczyć się bezradności ale jedno
jest pewne, że w trudnej sytuacji czasem ogarnia nas
niemoc i brak pomysłu, jak się z niej wyzwolić.
Bardziej zaradni prędzej go znajdują i swoim
działaniem problem rozwiązują.
Depresja jest trudna do okiełznania, bez pomocy
specjalisty trudno będzie z niej się wyleczyć.
Z podobaniem wiersza
serdecznie pozdrawiam :)
pozdrawiam serdecznie :)
Świetny wiersz!
Serdecznie
;)
Często borykam się z bezradnością, ale skoro nie mam
wpływu na niektóre sprawy, staram się myśleć o czymś
innym, żeby nie popaść w stan beznadziei...
Pozdrawiam :)
Życie nie zawsze jest kolorowe,
czasami drażni i bardzo smuci,
lecz warto wierzyć w jego odnowę,
by radość w sercu mogła powrócić.
Fajny, jakże smutny wiersz Tereso.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego,
spokojnego wieczoru :)
Miałem już przyjemność przeczytać.
Pozdrawiam Teresę. :)
Mam nadzieję niebawem ujrzec kolejny utwór :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Tyle w Twym wierszu prawdy i artyzmu Gratuluję
Pozdrawiam serdecznie Teresko
W poetycki sposób przekazana nasza szara, życiowa
rzeczywistość,która z pewnością dotyczy większości z
nas.
Pozdrawiam.
Marek
A życie jest bardzo nieprzewidywalne :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Trzeba nauczyć sie eliminować bezradność. Smutne, ale
musimy to zrobić sami. Pozdrawiam.
Smutne, ale prawdziwe.
Pozdrawiam serdecznie
Witaj,
niestety bywa często...
I jest swego rodzaju talentem./+/
Pozdrawiam serdecznie, dziekuję a pamięć.
Pewnie i tak bywa...
Pozdrawiam
Świetny wiersz. Też znam takie osoby. Wszystkimi
rządzą, same do roboty sie nie wezmą.Pozdrawiam.