WyWybory do niechcianej Unii...
Wyłażą z kościoła stare, przygnębione
Trzęsą się nad młodymi jak liście
zwarzone
Gdzie spojrzeć, młodzi w innym świecie
obrębie
Przytulają się do siebie o zgrozo całują
jak gołębie
Dwie stare po kolejnym zjedzeniu opłatka
Człapią za młodymi, szydząc z ich miłosne
latka
Cóż to za rozpasanie, wzloty, dwojga razem
w oploty
Mizdrzenia, całowania, rozpusta,
pieszczoty
Spójrz-no na tamtą parę , tam na ulicy
końcu
przytulają się ku sobie za dnia pełnym
słońcu
To okropność, to bezwstyd , ten afekt
brutalny
Jeden z drugim swawoli, jakby niewidzialny
A przecież my widzimy te igry wyuzdane,
My, dziewczynki kościoła zawsze szanowane
—
Zapytamy wielebnego, co naszą wyrocznią
To tak teraz wyglądają te „gengerowane”
Bezzębne, obmawiacie młodym z
zazdrości,
Bo od dawna nie wiecie, co to czar miłości
Prostackie życie kościelne, żółci wam
ciągle mało
Prócz bezmyślnego bełkotu, przekląć niż
nie zostało
Czwórkami w moherach pójdą do urn
wyborczych
Pod hasłem „Prawdziwi Polacy w
płomieniach”
Wybieramy tylko tych co z Torunia* wskażę
paluchem
reszta w domu, od niechcianej Unii precz
śmierdziuchy
* prawdziwi „Polacy” nie chcą Unii, a tak
się do niej pchają
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (10)
Kazapie przyjacielu miej dużo zdrowia, wiele radości w
sobie Pozdrawiam
Bolesławie - doskonała ironia i bardzo trafna -
pozdrawiam
oj cusik tu za bardzo ser Boleslawie, Waćpan tyż nie
szesnastek i czy Waćpan rad z takiego zachowania - na
ulicy czy pod kościołem, oni jak amor z amorem lizanko
uskuteczniają na nic nie zważają, a potem dziecię do
okienka i znów cacy panienka.
==========================
A może tak nie jest?
Basiu ten nasz grajdokowaty system wyborów jest nie
tylko fikcja,nie tylko farsą ale wręcz obraźliwym
godności człowiek, Polski wyborca ma tylko potwierdzić
obecność, bo wygrali nawet z jednym głosem ci co na
listach pierwsi.
Na dzień wyborów lepiej jest iść w pole i zbierać
kamienie, tak tez zrobię.
Może spotkam tam jednego z niewielu ludzi pana
Owsiaka, porozmawiamy o tych co w moherach ostawiają
nam politykę.
Pozdrawiam - dobranoc
Masz rację Bolku! nie cierpię PiSU i tak szczerze
mówiąc nie wiadomo na kogo głosować i komu zaufać,
straciłam nadzieję! chyba sobie daruję! Pozdrawiam i
życzę miłego wieczoru:)
Do opinii Basia0808 ale ty nie chodzisz na wybory i
nie głosujesz na :Pis taka mam nadzieję obym miał
rację
Miłe twoje odwiedziny -pozdrawiam
Nie ze wszystkim się zgadam z tym wierszu! uczęszczam
na msze św. dla siebie, nie dla kapłana, nie obchodzi
mnie diabeł z Torunia, nie wszystkie babcie są
bezzębne i nie wszystkie zazdroszczą młodym amorów! a
dziewczynki kościoła? no cóż takie bywają! mocny
wiersz! Pozdrawiam:)
Mało kto, miał coś do powiedzenia. Łanie i na czasie.
Pozdrawiam Bolesławie
Nie jestem już młodzieńcem, ale w pełni popieram
wyrażany pogląd.
Groteska świetna, na czasie.
Miłego dnia
Panie Bolesławie, to prawda często wiara jest obłudna
i miłość na pokaz, w sercu i w umyśle wartości
wyśmiane. Ludziom w starszym wieku
nie brakuje zazdrości, plotkarstwa, bo nie potrafią
przyjąć z pokorą swojej starości. I tak to życie się
kręci. Dobrze, że te sprawy Pan porusza. Z obłudą się
walczy. Zapraszam do swojego wiersza adekwatnego do
tego j.w. Serdecznie pozdrawiam.