wyznaję
jest we mnie wiersz - nie dla was.
nie dramatyzujcie -
on we mnie tylko, ze mnie.
świat ma głodne oczy
i zęby - ostre brzytwy;
zachłanne języki.
a wiersz jest delikatny
niczym sarnie świece*,
płochliwy i nieśmiały
jak łezka liryki,
która sobie się dziwi
że stanęła w tłumie,
chociaż jej nie przytuli,
ani nie zrozumie.
więc niechaj tylko o was,
których nie pojmuję
i o tym jak was zgłębiać
niezmiennie próbuję.
*świece - w gwarze myśliwskiej - sarnie
oczy
Komentarze (46)
Rozbudzająca wyobraźnię refleksja.
Z pewnością miło jest mieć coś dla siebie i tylko dla
siebie:)
Pozdrawiam:)