Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wyznania skalanej dziewicy

wiersz opowiada o powszechnym problemie dzisiejszych kobiet;(

Wyszła za niego za matki namową.
Teraz łka czichutko po kątach
i sprząta poszłusznie ulicę Makową.


Wielu amantów w tej dzielnicy napotykała,
jednak swe dziewidztwo do końca chowała.
I nawet po małżeńskiej przysiędze,
mężowi oddać się nie chciała.


Po ślubie dopiero mu wyznała,
że swą czystość do końca życia chce
zachować i innym kobiety będzie
do tego namawiała.


Partner po mimo wewnętrznej wściekłości
postanowił się poświęcić
w imię ich wielkiej miłości.


Jednak jedna okrótna chwila
cały bieg życia dziewczyna już na zawsze zmieniła.
Stary portier, zła dola ją do muru
jak imadło przyszpiliła.


"Obleśny potwór"już od dawna
z recepcji uważnie ją obserwował.
Patrząc lubieżnie na jej młode ciało
jego starego ego o kilkadzieśiąt lat odmłodniało.
Gdy skrzętnie podłogę w holu myła,
meskość w pomarszczonym cielsku
do granic podnieciła.


Po całym "spektaklu"
lubieżnie sie oblizał.
Nakazał jej mileczenie
i bezczelnie ją poniżał.
Ona już nie mogąc
znieść tych zelżywości,
głowę bezładnie na bruku położyła
i powieki delikatne zmrużyła
myśląc że odchodzi do wieczości.


Została tak biednuśieńka.
Całą noc tak przeleżała porzucając
na ratunek nadzieje.
Jakoś ponuro w tym zaułku,
mimo,że już dnieje.


Włosy potargane,podeptane,przez tyrana powyrywane.
Jak bestia, bez ludzkiej godności.
Za nic mająca moralne hamulce,
zaprogramowana by niszczyć zalążki kulturaności.


I czołga się niewiasta do drogi,
rozpacza na los swój srogi.
Macha od bicia umęczoną ręką,
zaszczuta bezwstydnie bezduszną udręką.

I jak przez Archanioła Gabriela powołany.
znajomy mężczyna auto zatrzymał,zaaferowany
bo w tym obliczu zameczonym swą jedyną odczytał,
tej której w kościele wieczną opiekę ślubował
której prośbę bez pytań uszanował.


Wziął bezwładne ciało, delikatnie utulił w ramionach
Nie wyczuł już tętna w alabastrowych skroniach.
Zrozumiał,że Bóg ją przedcześnie do niebios powołał,
i w spaźmie rozpaczy zsiniałe i zimne usta ostatni raz namiętnie ucałował.

Dodano: 2010-03-17 20:03:22
Ten wiersz przeczytano 705 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

ula2ula ula2ula

Nawet nieźle wypadł Obrazki zaciekawiły:)

BeezKitu BeezKitu

Piękny wiersz, który mnie niesamowicie poruszył :)

Krystek-poeta Krystek-poeta

w tytule powinno byc "Wyznania"sorry
za niedopatrzenie;)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »