wyznanie
" Kiedy zasnę... Już niedługo pójdę - spadnę zostawię wspomnienia ból, żal i chęć unicestwienia żegnajcie bliscy i dalecy utnę skrzydła, połamię kark i plecy będę inna, będę żyła może tak zapomnę że tu byłam. Obmyjcie moje przyrzeczenia to jedyna chwila nieśmiertelnego zapomnienia.. "
kiedy myśli drżą chłodem
karmione niepokojem
bezsilnością
walczy rozum z sercem
dają tylko chwile
aby spłukać z zębów
smak piachu
i wgryźć się w ziemię jeszcze raz
muszę rzucić się w wir wspomnień
już się śmieję w twarz lękom
trzaskając pięścią szyby
to na to czekałam
gdy sen w końcu dopadnie żelazny
matka więcej nie obudzi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.