...wyznanie...
trylogia "historia rozstania" cz3
...wyznanie...
Choć jesteś daleko, ja myślę o tobie
Twój zapach mam wciąż na sobie
Tą piękną noc razem spędziliśmy
Do wschodu słońca się przytulaliśmy
Leżąc na łóżku ciało przy ciele
Rozmawiając i patrząc na ciebie
W sercu poczułem ukłucie małe
Wtedy wszystko zrozumiałem
Do końca życia chce być z tobą
Jakże wspaniałą i piękną osobą
Dzielić te krótkie i piękne chwile
By potem wspominać je mile
Jesteś jedyną której potrzebuje
Przy tobie mój organizm wariuje
Czuję się jakbym był w niebie
Me życie traci sens bez ciebie
Komentarze (3)
W pełni zgadzam się z Tadeuszem G. Poza tym wstawiając
wiersz należy zadbać o polskie znaki, itp. że o
rymach!!! nie wspomnę:(
Jakże można przytulać się do wschodu słońca? Wywal,
serdecznie Ci radzę i pisz od nowa. Trening czyni
mistrza.
Pozdr
"Twój zapach mam wciąż na sobie"
- czy to pod wpływem lektury książki pt."Pachnidło"
Suesskinda?
Nie powinieneś zajmować
się liryką i ktoś Ci
to musi powiedzieć.
Spróbuj może satyry.
Mimo wszystko; miłego wieczoru:)