Wyznanie miłosne
byłeś mi gwiazdą
co niesie nadzieję
promieniem słońca
który serce grzeje
byłeś wodą
zdatną do picia
drogą do przebycia
byłeś księżycem
co za chmurą się schował
zatopionym statkiem
który kiedyś dryfował
byłeś słodkim śpiewem
który zniknął w otchłani
ostrzem które rani
byłeś obłokiem
przez wiatr rozwianym
byłeś czymś kochanym
byłeś uczuciem niewolniczym
teraz jesteś niczym
Komentarze (12)
Wszystko i nic.. Ciekawe porównania.
Pozdrawiam,
Basiu 23 pozdrawiam Cię cieplutko:)
pozdrawiam:)
Dziękuję nathan pozdrawiam ciepło
Oczarowała mnie Twoja wyobraźnia poetycka:) Gdy już
przeczyta się wiersz, tytuł nabiera gorzko-ironicznego
posmaku. Koniec zaskakujący, takie niespodziewane
cięcie, jak w utworze muzycznym kończącym się
gwałtownym wytłumieniem brzmienia wszystkich
instrumentów. Pozdrawiam optymistycznie:)
A mi sie podoba taki jaki jest:-)
skupiłam się raczej na tym, kim był a nie kim jest
choć nie jest, troszkę to zawiłe ale tak właśnie czuję
Dziękuję za wszystkie uwagi to dla mnie ważne i cenne,
pozdrawiam :)
ładnie to ujęłaś, pozdrawiam
Mnie także podoba się melodia tego wiersza,
zakończonego gorzką puentą. Myślę, że warto posłuchać
sugestii Zosiak, aby wiersz stał się piękniejszy.
Początek czytam sobie:
byłeś mi gwiazdą
co niesie nadzieję
promieniem słońca
który serce grzeje
Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi te czytelnicze
uwagi. Miłego dnia.
"byłeś księżycem..."
a ja myślę, że
jesteś księżycem
co za chmurą się schował
Wiersz... podoba się, ale...
istnieje - grzeje
picia - przebycia
schował - dryfował
itd.
To nienajlepsze rymy. Staraj się ich unikać :)
Miłego weekendu :)