Wyznanie…
Na wyspie wśród kwiatów w twym oknie
on bierze dwie dłonie tak właśnie,
że płoniesz uczuciem ulotnym,
serce bije nutką wyraźniej…
Odpływasz do gwiazd rozmarzona,
wiatr ukryłaś dziś w swoich włosach,
on wplata cię snem w winogrona,
a myśli znów płyną w niebiosa…
Chcesz szepnąć w napięciu mu słowo,
uśmiechem owijasz niepewność,
zaczynasz wyznanie na nowo..
wiesz, że to na pewno jest miłość..
Cisza wokół śmielsza się ściele
w konarach zagubił się oddech
biją dzwony w twoim w kościele,
słychać w ogrodzie rubaszny śmiech!
Słowa grzęzną zapięte w kiście,
tuląc się w wierszu snem w figlach,
wiatr zaszumiał za mocno w liście,
i porwał wyznanie w swe śmigła!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.