wyzwanie do walki kontra...
I tak każdą małą dusze trapi ta obawa..
Czy jestem przydatna?
Czy jestem kochana?
Czy jestem stworzona tylko do dawania?
Czy jest mnie w stanie ktoś pokochać?
Czy jest mnie w stanie ktoś
zaakceptować?
Może i tak..
Może i nikt
Czy może płacz uchroni mnie przed bólem
dnia kolejnego?
Przed bólem zobaczenia Cię
I stracenie w Jej ramionach..
Czy może chwila zadumy i smutku..pozbawi
mnie
Tego bólu.. w sercu tak głęboko
utkwionego?
Może i tak..
Może i nic..
Czy istnieje coś takiego?
Co odsunie gorycz rozczarowania?
Co odsunie.. kolejną porażkę..
Co usunie zadrę z serca..
Którą wywołał ten właśnie morderca?!
Morderca mych marzeń
Planów
Szczęścia
Życia...
Mówią:
Idź dalej
Walcz
Szukaj
Podnieś się!
Ale mi sił brakuje
Brakuje miłości
Brakuje czułości..
Brakuje.. Ciebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.