Wyzwolenie
Ludzie w euforii.Łódź wyzwolona!
Siostra ma prezent na imieniny.
Pełno żołnierzy, rosyjska mowa,
jest i gorzałka, są i dziewczyny.
Gdzie są germańcy? Pyta z pepeszą
wycelowaną jakby do strzału.
Wrze w kamienicy. Kobiety śpieszą,
ofiarowując jadło i ciało.
Pijmy za wolność!( znaczy swoboda)
Tu wy geroje, my dziękujemy,
że pomogliście wypędzić wroga.
Tak było wtedy.Dzisiaj już wiemy...
Komentarze (23)
refleksja mi się w sercu zrodziła...pozdrawiam
...kobiety spieszą, ofiarowując jadło i ciało...
ciało też, ale nie nazwałabym to ofiarowaniem.
...dzisiaj już wiemy..., no właśnie, już wiemy, jak to
było z tym wyswobodzeniem. Bardzo dobrze oddany klimat
tamtych lat i nastroje terażniejsze.
Chyba tylko ci co to przeżyli, wiedzą jak to było
wtedy i pewnie nie było tak wesoło.
historyczna wolność zapisana współczesny słowem
ciekawa interpretacja...pozdrawiam...
Pozwolę sobie zwrócić uwagę na ostatni wers i sposób
zakończenia wiersza "Tak było wtedy.Dzisiaj już
wiemy... "
Jak widzicie - kończy się wielokropkiem, a więc
niedopowiedzeniem, urwaniem myśli bądź zawieszeniem
jej w powietrzu, autorka nie chciała wywoływać
szerokiej dyskusji, bowiem jeśli mowa o tamtych
czasach to nie można skwitować jednym wierszem, ani
opinią jednego człowieka. Przecież już czytaliśmy
nawet w internecie, że to Polacy wywołali II wojnę
światową, a co do zwycięzców to po ordery każdy pierś
wypina, bo wiadomo sukces ma wielu ojców, a porażka
przeważnie jest sierotą, tak jest i z wojną. Żydzi
chcieliby, żeby ich krzywd nie zapomniał świat po wsze
czasy, że pamięć o holokauście to rzecz święta, a w
Ameryce pojawiały się odgłosy autorstwa żydowskiego,
że to Polacy ich gnębili. I jak takie informacje
przyjmować? Czy to byli rosyjscy Żydzi? Czy w końcu
Żyd do narodowość czy li tylko jak mówią mądre księgi
"Chwalca Pana" , czyli po prostu wyznanie, wiara
i to wiara która przez materialistów była tępiona.
Trochę to dziwne, bo ojciec materializmu niejaki Marks
też był niemieckim Żydem.
Wracając do wiersza - zakończenie II wojny światowej
niezaprzeczalnie jest zwycięstwem armii radzieckiej,
ale nie tylko. Nie tylko, lecz przede wszystkim, bo
przecież z nami tzn. z Polską zrobili co chcieli, a
tzw. nasi przyjaciele = alianci t.j. Anglia, Francja,
Ameryka na to się zgodzili, zostawili nas w
radzieckiej niewoli na 50 lat.
Czy ktoś ze starszych ma inne zdanie???
To chyba na rocznicę wyzwolenia Łodzi...ciekawe
podejście!
Tak to było i tego nie da się wymazać z
pamięci-pozdrawiam.
Ostatni wers i nic wiecej nie dodam. Jak było wtedy i
o czym wiemy znam tylko z literatury, filmu i
opowiadań.
Energicznie, swobodnie i z nutą zadumy... Ładnie. +
Swietny wiersz historyczny. Niestety do dzis mamy
spoznione efekty tamtych zdarzen, np. dzisiejsza
emigracja. Ach te przeklete wojny....
wiersz ładnie napisany, poprowadzony, dobrze zrymowany
miło było przeczytać...pozdrawiam
Bardzo dobrze się czytało:)..wierszy takich tutaj
mało..Temat najorginalniejszy z dotychczasowych..dwa
piórka-więc nie tykam "względów warsztatowych":)..M.
Trafnie namalowany klimat tamtego wyzwolenia. Bardzo
mi się podoba. Lektura tego wiersza to sama
przyjemność.
Tak się mówi-lepiej jednak późno niż wcale-kto kiedyś
wiedział o Katyniu-po cichu się podawało z ust-do
ust...ot swaboda - no i życie toczy się
dalej...powodzenia
potrafisz zaskoczyć, dobry wiersz