wyzwolenie
zaplątałam się w udawaniu świadomej
obojętnie pochylam głowę
i rozbijam szklane dłonie
teraz mogę spokojnie słuchać
kołysanki którą śpiewa mi wiatr
zaplątałam się w udawaniu świadomej
obojętnie pochylam głowę
i rozbijam szklane dłonie
teraz mogę spokojnie słuchać
kołysanki którą śpiewa mi wiatr
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.