Wyzwolona
Jestem zmęczona
Jestem zraniona
Do Ciebie miłością
Śmieszną czułością
Ostatnie me łzy
Wczoraj zastygły
I nie pomogą nic niewarte słówka
Bo zrozumiała wszystko ma zaćmiona
główka
Ani Twój szept
Ani Twój dotyk
Nigdy nie sprawią że będziesz jak
narkotyk
I choć myślami czasem jeszcze z Tobą
Dzisiaj już jednak o jeden krok przed
Tobą
Dziś świat jest nowy
Bardziej kolorowy
Z nowymi snami
Z nowymi marzeniami
I nigdy więcej przez Ciebie nie zraniona
Bo na zawsze wyzwolona
Komentarze (4)
Zniewolenie podcina człowiekowi skrzydła.
Podoba mi się mądrość peelki.
Pozdrawiam:)
Wiersz ładny. Podoba mi się. Całość bardzo
interesująca. Ładne przenośnie. Ładnie połączenia
słów. Wiersz "wciąga" czytelnika by czytać więcej.
Jestem po lekturze wszytkich wierszy jakie umieściłaś.
Najbardziej podoba mi się Twój erotyk (ten poprzedni).
Moja rada - PISZ. Rozwijaj skrzydła bo masz w sobie
duże pokłady bardzo ładnych, mądrych myśli. Przelej je
na papier. Jak na kogoś kto debiutuje to Twoje wiersze
są bardzo ciekawe i piękne. Pozdrawiam z plusikiem
Bardzo ładny wiersz, podobają mi się słowa jakimi
posłużyłaś się przy wyrażąniu emocji"I nigdy więcej
przez Ciebie nie zraniona Bo na zawsze wyzwolona"
ślicznie.
Przeczytałem wszystkie Twoje wiersze,.Masz wiele mysli
przeróznych ale jeszcze nie umiesz je zcalić jakoś
mocniej. Ładny wiersz jest poprzedni, ma wiele
skrytych emocji. Masz natomiast wiele ciekawych
spostrzeżeń i należy nad nimi popracować, aby je spiąć
we właściwe ramy.