Wzbogacać życie
pragnęłam
chodź nic nie posiadam
nic nie mam
nic nie znaczę
pisać o was dla was
uciszonym sercem
otwieram świat co we mnie
był i obok istnieje
w niebie widzę obrazy
w drzewach postacie ludzkie
rośliny kwiaty ogrody
wplatam fantazją
i ludzkie przemyślenia
nad życiem spisuję
mało mam mało potrafię
fiołkowy zmierzch jesienny
niesie nostalgię
patrzę na świat ciekawie
a oczy we łzach
objawia się następna pora roku
opadają ręce -czy pisać
kiedy dni znikną cieniem
ten zeszyt pożółknie
a pamięć o mnie
zniknie kiedyś...
Komentarze (20)
czy pisać? - pisz kochana, pisz dla siebie i dla
tych, którzy sięgną po te zapiski; robisz to zupełnie
dobrze, zaciekawiasz tematyką, wniosek = pisz.
Bardzo ładny,z sensem,refleksyjny wiersz...Pozdrawiam
serdecznie...
Dobry wiersz. Skłania do głębszej refleksji. Kązdy
poeta zastanawia się co będzie z jego wierszami po
jego śmierci. Lecz to pytanie retoryczne.
Wiersz ciekawie spuentowany.
fiołkowy zmierzch jesienny
niesie nostalgię...
i ja powielę słowa Neris - Pisz NiebieskaDamo pisz
W życiu musi być SENS... inaczej nie byłoby życia.
"pragnęłam
chodź nic nie posiadam
nic nie mam
nic nie znaczę..." - Skromność wprowadza często ludzi
na takie szczyty, na które nigdy nie wzniesie
zuchwałość.- A.Świętochowski
Piękny,....co Ty pleciesz?...mało masz?....spójrz
wgłąb siebie.....masz cudowne serce,a to jest
skarb....najcenniejszy człowieka.Pisz wiersze swoim
pięknym sercem,....dajesz bardzo dużo :)
Żyć na tu i teraz, to dla mnie zadanie, inni niech się
głowią, nad tym co zostanie! Pozdrawiam!
Pisz Niebieska,
bez względu
na porę roku,
czytając Twoje
wiersze łezka
kręci się w oku.
Pozdrawiam :)
Niebieska Damo pisz dalej i więcej, bo w Twych
wierszach jest dusza i serce.
Pragnąłem i pragnę- to we mnie od zarania- ale zawsze
godzę się gdy nie dostanę- i kwitkiem mnie pragnienie
odprawię.
I ja nic nie znaczę, a jeżeli to mało i na krótka
chwilkę, tak jak większość niczego nie mam, a to co
mam nikomu nie dam.
Mam okno na świat otwarty widokiem ku niebu na którym
oglądam obrazy, na ziemi drzewa jesienne jak ludzkie
postacie-
Pragnąłem i pragnąc będę nadal by kwiaty rosły w moim
ogrodzie, wplatać będę w nie marzenia z fantazją bo
mam jej w nadmiarze, bo każdego dnia zapewniam tobie
to pokaże.
Dziś ziemia zaścielona w kolorze lilia kobiercem,
dywanikami nostalgiczna podróż, miedzy poetami,
pomiędzy obojga z nami
Dnie ociekają w cienie, słońce wstydliwie się chowa za
kobietce, a moje słowa u ciebie ukazują się na ekranie
co chwilę
Bo nie sposób się zegnać jakby niedbale- wymagam od
siebie taktu, bywać nienagannie ubrany.
Ażeby w dłoni nieść bukiet kwiatów, tych pachnących w
bieli, rozsiewających zapach frezji, należy być
galantem w koszuli w bieli
Dotyczy to również czytania wierszy, czynie to rankiem
zawsze w kolejności pierwszej.
Tak było i jest dziś, czytam twoje słowa jak cudowny
list
List przepojony marzeniem i cząstką miłości, jest tam
wiele z kobiecej delikatności, czytam zachłannie ,
spocząć oczom nie dam , bo piękno czytam.
Pozdrawiam- jak każdego dnia w dłoni bukiet trzymam-
dziś pozwolę tobie na małą fantazję, zgadnij co mam za
swymi plecami- po twoich oczach wiem, że zgadłaś -to
frezji płatki
Bolesław
każdy z nas jest na tym łez padole po coś, a co ma być
to będzie - kiedyś!- mój plusik - cieplutko
pozdrawiam:)
Piękny wiersz, pamięć o Tobie zostanie. Pozdrawiam +
zostawiam
Pisz kochana, utrwalasz sie w pamieci i we
wspomnieniach.
Pozdrawiam cieplutko z daleka.
wszystko co robimy ma jakiś sens,dzielenie się
refleksjami wzbogaca siebie i innych