Wziąłem sobie do głowy
A miały być fraszki... Są przedwyborcze fistaszki.
Wziąłem sobie do głowy
ZUS i urząd skarbowy
I wiecie co? Daję głowę!!!
Zabrali jedną połowę
I jeszcze dla elektrowni
i dla gazowni bo przecież
bez tego się nie ogrzejesz
bez tego nic nie upieczesz
Dodaj do tego paliwo
ubezpieczenie auta
Wyszło? Jasny gwint! Dziwo!?
Została jedna czwarta
Jak mam z tej jednej czwartej
wykarmić, odziać rodzinę,
umyć, uprać, wyuczyć ...
w tej jednej czwartej ginę
Tutaj - umarłem całkiem.
Przeszedłszy na drugą stronę
nic mnie już nie obchodzą
ciężary narzucone
Jednak w pośmiertnym orędziu
Wołam! Opamiętania!!!
Zrozum tego co widzi
Zło u jego zarania
Podporządkowania winne
w każdej kalkulacji
Dobru - niepodległemu
racjonalizacji
Pewnie nie udało mi się to najlepiej ale przesłanie jest takie: 1.Nie wszystko co racjonalne jest dobre. 2.Nie wszystko co dobre jest racjonalne. 3.Dobre zawsze jest ważniejsze od tego co racj
Komentarze (34)
Prawdziwy życiowy wiersz.
Pozdrawiam:)
Przepraszam za literówkę - miło być Twój
Wpadłam ponownie z wizytą
pozdrowić podziękować i znowu przeczytać już
komentowany prze zemni Twó mądry wiersz z bardzo
dobrym przesłaniem :)
Życzę spaniałego dnia
Dziękuję za wizytę i roześmianie :))))))))))Wtój
komentarz to mieszanka wybuchowa ...:)
Prawdziwie...
Pozdrawiam:)
A kiedyś była dziesięcina.
To były czasy.
Wiersz bardzo mi się podoba. Sama prawda. I ta smutna
rzeczywistość,
gdzie nie można przyzwoicie żyć.
Pozdrawiam serdecznie Andrzejku.
ciekawy, refleksyjny dla myślących:) miłego wieczoru
Bardzo dobry wiersz . Skłania do myślenia nad naszą
polska rzeczywistością w której jest nam dane żyć a
która jest bardzo daleka od ideału. Pozdrawiam i
dziękuje za odwiedziny . :)
Wiele trzeba główkować, aby dobrze wykalkulować.
Podoba mi się treść i styl napisania .
Pozdrawiam
Trzeba umieć wypośrodkować:)
"Wziąłem sobie do głowy"
Oby...
Miłego dnia.
Andzeju
Wyszedł super i wszystko wiadomo Ja się tuaj podisuję
pod tą Twoją petycją
Pogodnie pozdrawiam i dziękuję
Podrzucę nadzieję jak by co ...
Twój wiersz jest super
Rachunki, to jak sen z powiek przyjacielu
Żaden w niej smutek, może niezrozumienie i brak chęci
stawienia czoła problemowi.
Ależ to prawdziwe...Pozdrawiam cieplutko:)