Wziąłem sobie do głowy
A miały być fraszki... Są przedwyborcze fistaszki.
Wziąłem sobie do głowy
ZUS i urząd skarbowy
I wiecie co? Daję głowę!!!
Zabrali jedną połowę
I jeszcze dla elektrowni
i dla gazowni bo przecież
bez tego się nie ogrzejesz
bez tego nic nie upieczesz
Dodaj do tego paliwo
ubezpieczenie auta
Wyszło? Jasny gwint! Dziwo!?
Została jedna czwarta
Jak mam z tej jednej czwartej
wykarmić, odziać rodzinę,
umyć, uprać, wyuczyć ...
w tej jednej czwartej ginę
Tutaj - umarłem całkiem.
Przeszedłszy na drugą stronę
nic mnie już nie obchodzą
ciężary narzucone
Jednak w pośmiertnym orędziu
Wołam! Opamiętania!!!
Zrozum tego co widzi
Zło u jego zarania
Podporządkowania winne
w każdej kalkulacji
Dobru - niepodległemu
racjonalizacji
Pewnie nie udało mi się to najlepiej ale przesłanie jest takie: 1.Nie wszystko co racjonalne jest dobre. 2.Nie wszystko co dobre jest racjonalne. 3.Dobre zawsze jest ważniejsze od tego co racj
Komentarze (34)
z życia wzięte
trafnie ujęte pozdzawiam
z życia wzięte
trafnie ujęte pozdzawiam
Dobre pozdrawiam
Ha obiecanki cacanki a ty biedaku radź sobie sam
pozdrawiam