Wznoszę ręce ku Tobie....
Kiedy będę płakać z bezsilności
upadnę i stracę wiarę w Ciebie
sił mi już zabraknie
i moje życie stanie się deszczem
przyślij obłoki co mnie ochronią
unieś mnie choć na chwilę
ponad wszystko co mnie otacza
bym mogła cieszyć się każdym dniem
słońcem, co ogrzewa moje zmysły
kwiatami, które pachną w wazonie
dotykiem, co pieści moje ciało
wszystkim co życiem się zwie
kiedy jednak ten czas nastanie
przyjmij mnie ciepło i czule
kiedy Anioły orszakiem
przyniosą mnie do Ciebie.
Komentarze (14)
Coś za bardzo chcesz być przyjęta w orszak
Anielski!???
z taka miłoscia piszesz o tym odejściu ... tak
spokojnie ... aż serce ściska...
Wiara czyni cuda.Bądź szczęśliwa
...mysle, ze kazdy by chcial w chwilach bezsilnosci
moc przezyc cos tak wspanialego, poczuc to cieplo dane
z góry i bliskosc oraz schronienie w ramionach
Aniola...pozostaje nadzieja, ze tak wlasnie
bedzie....:)
Skulona... może w garści trzyma łzy
szczęścia... biegnie na spotkanie... skrzydła
anioła muszą dać ukojenie....
Pięknie , ciepło i zmysłowo...a przede wszystkim lekko
i barwnie...brawo
Piękna modlitwa i wierzę, że Bóg Cię wysłucha.
klimat twojego wiersza pełny wiary o blask podążania w
strone gdzie cel wiadomy...pozdrawiam...
Ufność i wiara prowadzą Twoje pióro (palce na
klawiaturce). :) Pozdrawiam
Mamy chwile załamań ale wiara zawsze tli się gdzieś w
duszy. Wystarczy wiatr nadziei by znów rozpalić
płomień.
Zawsze są jakieś rozwiązania.Ważne by nie tracić
nadziei.Nad każdym z nas jest Anioł stróż
i w nim trzeba szukać pocieszenia z nim musisz
rozmawiać.Takie myśli są oznaką braku miłości ,miłości
która zapewnia poczucie bezpieczeństwa.
Piękne wołanie Boga gdy bezradność bo rozterki są
zawsze ładny wiersz w refleksji słowa o życiu
piękny wiersz...i każdym dniem będziesz się cieszyć i
Anioły razem z Tobą a On nigdy Cię nie opuści.....
Pieknie napisane bardzo mi sie podobal wiersz lekkosc
pióra i słowa slicznie wpecione Rozpłynolem sie w
myslach Pozdrawiam