wzywałeś mnie ....
.... imionami ...
wielu znaczeń,
nadanymi w dzieciństwa
podziwie, zaszczepionymi
w duszy przez miłość
zapisaną w przekazanym
poszukiwaniu serca
pragnieniu, noszącym najistotniejsze
wyznaczniki życia.
Nazwałeś mnie - szukając !
Mona Lisy uśmiechu
myśli Gaudiego ukrytych
w nieśmiertelności elfa,
zapachu konwaliowej łąki,
nurtu szmaragdowej rzeki,
muzyki saksofonu odbitej
echem wąwozu,
amarantowej róży, widzianej
oczami przeżytych chwil ...
By na koniec !
magicznym zaklęciem
rozpalić niegasnący
płomień tańczący w rytmie
bicia twego serca.
I stanęło przed Tobą
ziszczone pragnienie byś
mógł poznać samego siebie .
A ty ! - powielając scenariusz
przeszłości,
złożyłeś ofiarę przekazując
pragnienie przyszłości
A ja ! - ja przecież jestem !
Wezwaną, obiecaną odpowiedzią
jedyną prawdą o tobie
stojącą przed tobą (..)
.... na wyciągnięcie ręki ...
Komentarze (19)
już gdzieś spotkałem się z powtórzeniem tekstu ale
mówionego od drugiej strony
w tym przypadku mogłoby być tak
[ [wtedy po dodaniu jeszcze kilku i ujęciu w
całośćpowstałby piękny spektakl]
Wzywałem cię
imionami
wielu znaczeń,
nadanymi w dzieciństwa
podziwie, zaszczepionymi
w duszy przez miłość
zapisaną w przekazanym
poszukiwaniu serca
pragnieniu, noszącym najistotniejsze
wyznaczniki życia.
nazwałeś cię - szukając
Mona Lisy uśmiechu
myśli Gaudiego ukrytych
w nieśmiertelności elfa,
zapachu konwaliowej łąki,
nurtu szmaragdowej rzeki,
muzyki saksofonu odbitej
echem wąwozu,
amarantowej róży, widzianej
oczami przeżytych chwil ...
by na koniec
magicznym zaklęciem
rozpalić niegasnący
płomień tańczący w rytmie
bicia mego serca.
i stanęło przede mną
ziszczone pragnienie bym
mógł poznać samego siebie .
i ja ! - powielając scenariusz przeszłości,
złożyłm ofiarę przekazując
pragnienie przyszłości
a Ty ! - Ty przecież jesteś
wezwaną, obiecaną odpowiedzią
jedyną omnie prawdą
stojącą przede mną (..)
.... na wyciągnięcie ręki ...
Dla siebie samego zatraca coś pięknego...uczucie co
się zjawiło lecz inne serce je odrzuciło
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia
no to wycągam rękę i mówię:- czść! ...
:)
pięknie napisane
ciepło pozdrawiam
Januszku ...Gaudiego świątynia Świętej Rodziny w
Barcelonie ( wyjątkowego architekta z wyjątkową
wyobraźnią przestrzenna do dnia dzisiejszego
niezrozumianą)myślą tworzenia ..jedna z wież ..ma
symbolizować schody do nieba ...do Boga ..tak jak moja
myśl jest "jak on uważa drogą do Niego " i tyle
..proponuję poczytać o tym wybitnym człowieku
..cieszę się źe uważasz mój wiersz za inteligentny
..serdeczne uśmiechy i dziękuję ..
Walidi ...nadajemy sobie wzajemnie różne imiona ..w
zależności od tego ..co w sobie odkrywamy ..dzięki za
ciepły odbiór ..od nie pisze wierszy ..choć myślę źe
to kwestia czasu ..:)
@ANNO
@AMORKU ...DZIĘKI MIŁOŚĆ JEST skomplikowana ...choć
moźe skomplikowania ludzie kochają właśnie tak :)
@Karmarg ...dzięki ..z Twoich ust pochwała mojego
wiersza ma dla mnie wyjątkowe znaczenie ..sedeczności
:)
nietuzinkowy wiersz o miłości:-)
pozdrawiam
jak widać miłość bywa skomplikowana i
trudnorozpoznawalna
Świetne, daje chwilę do namysłu :)
do mnie dociera wiersz ..jak delikatna upragniona
miłość ...
piękny on jest ...dobranoc ...
Ewuś fajnie ze znalał się ktoś mądry kto mógł Ci
służyć pomcą w dokonaniu wyborów
Wpradzie nie wiem o którego naszego madrego Kolegę
chodzi ale nie wszystko musze wiedzieć
Jeszcze raz serdecznie Ewuniu :)
no i mamzgwistkęjak skomentować bo:
http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/mona-lisa-to-facet
-leonardo-da-vinci-namalowal-swojego-kochanka/k95dnm5
więc jak peel z wiersza ma szukać takiego uśmiechu?!
/ przy okazji czy Mona Lisy? czy Mony Lisy? /
a co do Gaudiego...
to nie znałem, a u Ciebie to często powtarzająca sie
postać
podejrzewam ze obie postaci łączy jedno określenie:
'tajemnica'
a wiersz
bardzo, bardzo inteligentny
Podpisze się pod komentarzem wandaw;)
Pozdrawiam cieplutko :)