Xibalba
Z myślą o Clincie Mansellu
ostatnim jesteś człowiekiem
błądzącym ze zmierzchem w dłoni
w twarzach strapionych pracą
nakazujesz wiolonczelom śpiewać
powołujesz do życia pierwszy śnieg
wystąp z czeluści o ile potrafisz
bazgranino niepokoju
zaprowadź mnie do Hun-Came
nie powstrzymuj od łez
łaskawa Xibalbo
daj przyszłości czas unosząc ramiona
zadaj śpiew ptakom które rozłączą się,
nieszczęśliwe
rozniosą ostatni wiersz i uśmiercą
tajemnicę
giń
przeklęty
Hun-Came - najważniejsi sędziowie Krainy Strachu - Xibalby (mitologia Majów)
Komentarze (13)
Mogłabym tak czytać i czytać,bardzo ciekawe i skłania
do zadumy. Ja nie biegnę już za "pociągiem" dawno
odjechał,ale innego na horyzoncie nie widzę i trochę
smutno...Cieplutko pozdrawiam :))))))
Bardzo intrygujący wiersz, aż zamyśliłam się nad tym
wszystkim ;)
Ciekawie poprowadzony temat z konsekwencją do końca...
...wiersz pełen tajemnic i dźwięków...
ciekawie napisane...pozdrawiam
Wiersz tajemniczy i zastanawiający...
bardzo interesujący, wręcz baśniowy zapis.
zatrzymał... nie bardzo rozumiem co miałaś na myśli u
mnie, cóż... może za głupia jestem...;) pozdrawiam
ciepło :)
nawet moje stępione zmysły....słyszą muzykę....:)
bardzo lirycznie, dziękuję za nastrojową muzę,
pozdrawiam :)
Odsłuchuję muzykę Clinta Mansella, Niektórych
przygnębia, ale czuje się emocję jest niesamowita, jak
ciemność, jak uczucia wspomnień ,które zostawia się,
aby jasno świeciło słońce.To wyzwalanie lęków i
tworzenie empatii Muzyka bowiem ma w sobie
błogosławioną moc, o czym wielu wie.Wiersz jest
wyzwaniem lękom i z przyjemnością czytam że właśnie
wiersz to w swoim zgłębionym znaczeniu przedstawia
Bardzo dobry w pomyśle i połączeniu z przywołaniem
muzyki Clinta Brawo!+:):)
Niech zginie smutek :)
Ciekawy wiersz, robi wrażenie.
brzydota też potrafi być piękna i poetycka... +
pozdrawiam :)