XIII - Jakże to
XIII. Jezus zdjęty z krzyża
(W hołdzie Matce ks. J. Popiełuszki –
19.11.2013)
nic tu po nas
jak syn nie żyje
innym za ciasno z nim było
z każdym porankiem
na nowo dźwigane brzemię
synowskiego życia
i życia którego nie przeżył
i tych co nie wiedzą co czynią
i tych co wiedzieli
i własne
matczyne
jakże to
nadeszła ostatnia godzina
syn matkę
ku światłu wiecznemu prowadzi
zamiast matka syna
Panie, a kiedy umierać mi przyjdzie, proszę Cię o dotyk dłoni i spojrzenie bliskich wypełnione miłością. Z tomiku: Ja przez krzyż wyniesione
Komentarze (33)
Ewo to nie jest moja racja, z prawa do życia tak by
wynikało ...
Dobrego dnia życzę :)
tak masz racje Janino:) serdeczności przesyłam
Ewo wzruszenie to chyba najpiękniejsze uczucie
odzwierciedlające naszą empatię do drugiego człowieka.
:)
wzruszający wiersz:)
A.G.H.U.... :) dzięki.
Dobrej nocy.
dobry
Waldi dziękuję Ci za wszystkie świadectwa wiary jakie
wyrażasz w komentarzach pod moimi wierszami.
Dobrej nocy życzę :)
Piękny wiersz .. każda matka cierpi kiedy traci
dziecko.. a szczególnie ta pod krzyżem .. która nas
ukochała.
Isana miło Cię gościć. Dziękuję za dobre słowo.
Pozdrawiam :)
Halinko dziękuję za codzienne odwiedziny oraz pełne
emocji i empatii komentarze.
Dobrej nocy życzę :)
Dobry wiersz - zatrzymuje.
Niezbadane są wyroki Boskie.
...matka...ile jest w stanie wycierpieć, ile rozpaczy
udźwignąć, gdy przyjdzie jedyne dziecko, każde dzięki
żegnać na zawsze...nie ma sił, nie ma łez...jest tylko
nadzieja w Bogu...
Piękna ta 13 stacja...pozdrawiam serdecznie, matka
matkę...choć nie doświadczyłam takiej boleści...moja
mama tak...
Virginia byłoby nietaktem z Tobą się nie zgodzić :)
Miłego dnia życzę.
zatrzymuje,zawsze w walce o wiarę i
człowieczeństwo,,,,pozdrawiam :)
Maciek.J dziękuję za odwiedziny namiar.
Miłego dnia życzę :)