xxx
zabrałeś wszystko
cały żar
a teraz
wyrzucasz mnie
jak przechodzoną parę butów
jak dziurawy parasol
przez który wiecznie
kapie życie
jak wiernego zwierzaka
który dawno przestał być
małym kociakiem
a ja
jak zwykle
wracam
autor
enkeli
Dodano: 2006-04-16 17:28:34
Ten wiersz przeczytano 816 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.