xxxxxxx
,,...i stanę pod twoimi drzwiami w białej koszulce, całej przemokniętej od letniego deszczu, i zapłakanymi oczami - nie czekając aż otworzysz w końcu wykrzyczę jak cholernie mi Ciebie brakuje...''
Noc... Gdzieś tam słychać szczekanie
psa...
Druga dwadzieścia dwa...
Próbujesz zasnąć - jakoś nie możesz...
Serce zbyt dziwną czuje trwogę...
Czegoś się lęka, boi panicznie...
a może tylko w twym umyśle
obraz taki powstał...
Nie! już nie przyjdzie,
daremno czekać i każdą noc tęsknić,
zwlekać...
Już cały rok go nie widziałaś
lecz rana po nim ciągle ta sama...
i łudzisz się, bo nadal kochasz
a łza wciąż błyszczy w twoich
oczach...
Komentarze (5)
Może nie warto czekać, może tęsknimy jedynie za
człowiekiem, którego sami stworzyliśmy w sercu....
pozdrawiam:)
Dość patetyczny wywód pamiętnikowy.
Nie przepadam za wierszami o nieszczęśliwej miłości,
ale ten jest bardzo ciekawie napisany zarówno w treści
jak i w formie.
Sylabotonik - czytelność pozwala szybciej pochwalić
autora za dobry wiersz.
,,Czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w nas.."
Niestety czasem miłość wiąże się z ciągłym
czekaniem..utożsamiam się z tym..+