Yang i Yin
Na terenie Polski i także Ursusie
gawędzi się o koronawirusie…
na dzień dobry, dobranoc,
kogo i gdzie - zabrano…
Najlepsze izolatki mają strusie!
Koronawirus wymknął się z Włoch
i teraz popłoch, a czasem szloch!
Z ziemi włoskiej do polskiej,
nie pomogą żale gorzkie,
ani pizza, spaghetti - może groch?
Ukoronowano wirusa z Chin,
bo zakłóca koncepcję Yang i Yin.
Chytrus jest po cholerze,
czytam o nim, choć szczerze…
natrafiam na coraz więcej kpin...
Komentarze (35)
Wszystkie ok. cacy, tylko w pierwszym "w" uciekło z 1
wersu, bowiem zdaje mi się, że w Ursusie, zaś bez "w"
to jak na terenie - to raczej Ursusa.
Dobre, może wystrasza...
Pozdrawiam...
Według mnie - kolejna, zwykła grypa. Pewnie mocno
nieprzyjemna, bo z grypami tak jest, ale czy
groźniejsza? Nie sądzę. Ot, znalazł sobie w końcu
świat powód, żeby przyhamować chiński import.
Wiersz jak najbardziej na czasie :)
Wszystkie fajne :)
Pozdrawiam :)
Udane limeryki z koroną w tle :)
A ja i tak się boję :(
Serdeczności :)
Super wszystkie
Pozdrawiam :)
Świetne wszystkie Marcepani :-) pozdrawiam
Super wszystkie.
Dobrego dnia Marcepako:)
Mniam, pyszna satyrka.
Jak zwykle u nas - niewiele rozsądku i rozwagi - albo
panika, albo ignorancja :-)
A limeryki świetne :-) Pozdrawiam :-)
Ostatni:)
Dobre, na czasie, przydałoby się mniej paniki,
pozdrawiam ciepło.
ale ręce zawsze warto myć...pozdrawiam
Limeryki na czasie. A wirus króluje. Dobre .
Pozdrawiam serdecznie.
Dobre! :))