Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

YOU AND I

YOU AND I


We both were born
In different lands,
Yet faith came in
And joined our hands.

When we first met,
I right away knew,
That you were for me,
And I for you.

And so our lives
Became entwined.
I became yours
And you became mine.

We made a good home
We both agree.
And we were blessed
With babies three.

We had two girls.
And one baby boy.
They brought us tears
And a lot of joy

The girls are fine
But not the boy.
We could not even
Buy him a toy.

He did not live long.
He had to part,
Due to having
A malformed heart.

We shared sorrows
And fun times too,
When I needed support,
I turned to you.

I also supported you
When you had the need.
You counted on me,
Yes indeed.

The time so passed
During our working life,
I was your husband and
You were my wife.

We forged ahead
One step at a time
And lived our lives
One day at a time.

Our children grew
And attended school.
We always taught them
The golden rule

The older daughter
Graduated High School
And the younger one,
Graduated from college

They both acquired
A lot from experience
To broaden their
Base of knowledge

They both got married,
But it did not last.
We look to the future
And not the past.

We are retired now,
With some idle time
We keep very busy
But it's not a crime.

We do have some time
That I call “FREE”,
That’s when I started
Writing poetry.

We’ve had a good life
Through thick and thin,
But never acquired
A very thick skin.

We have two grandsons
That give us great joy.
One is much younger;
The other a bigger boy.

The time is racing
By us it seems,
Before very long
We’ll just be dreams.

The torch will pass
From us to you,
Carry it proudly.
We know you’ll do.


Stanley K. Kaminski
02/20/98

Dodano: 2015-02-28 01:32:02
Ten wiersz przeczytano 2270 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Rodzina
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Vadim Vadim

Czy na pewno publikowanie wierszy w obcym języku na
tym portalu jest zgodne z jego regulaminem?

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ciekawy życiorys,ładnie Pan go opisał w wierszu,cóż
tak to jest,że dzieci dorastają,czasem życie boleśnie
doświadczy chorobą,
cieszymy się z wnuków,a czasem ludzie muszą się
rozejść,ważne,że teraz ma pan czas na emeryturze,aby
zajmować się swoją pasją,czyli poezją.
Gdyby Pan się pokusił o polskie tłumaczenie,miałby Pan
więcej czytelników,mój angielski też zakurzony,ale
jednak tekst zrozumiałam,bez posiłkowania się
słownikiem:))
Spodobał mi się.I like it.
Dobrej nocy życzę.
Pozdrawiam :)
- with my greetings.

Stanislaw K. Kaminski Stanislaw K. Kaminski

Dziekuje serdecznie za komentarz fajny i krytyke.
Zgadzam sie ze to moglo byc pisane inaczej.

Donna Donna

Panie Stanislawie, ladnie opisuje pan swoje zycie.
Byly w nim chwile bolesne i radosne. Najwazniejsze
jest wzajemne wsparcie.Nie jestem znawca, lecz
chcialabym zaproponowc aby zastapil pan niektore slowa
na inne aby powstaly prawidlowe rymy. Dla przykladu
"With some idle time
We keep very busy
Most of the time. To sa tylko moje sugestie. Zycze
powodzenia i radosci tworzenia

Janina Kraj Raczyńska Janina Kraj Raczyńska

Przeczytałam, przetłumaczyłam i poznałam historię
ciekawego życia. :) Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »