*z pamiętnika
czasami uśmiech odchodzi
a może wschodzi i zachodzi
gdy kończy się mijanie?
marzenia marznące w cieniu
piwonii są zbyt małe
by mogły zostać dłużej
niż dzień w moim ogrodzie
i ten jeden zżółkły tulipan
który spotkałam za oknem
na nagiej polanie- zniknął
jakbym zamknęła oczy jeszcze raz...
3-04-2007
z pamiętnika psychodelicznie...
autor
psychodelicznie
Dodano: 2007-04-03 15:59:03
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.