Za Chorych...

Czasem wydaję mi się, że jestem psychicznie chory.....

czymże jest szkoła
to życie takie wspaniałe
a jej mury nam zamurują
młodości piękno i lat dziecięcych
przezroczystych porannych promieni
też

otwarte wejście do lasu
także w niedziele i święta
marzy się pejzaż tak licznych
elementarzy leżących odłogiem

przemocy tu sięga frustracja
więc człowiek zapisuje zeszyty
a w lesie widokiem zwierzyna go uprzedza
i znika radośnie w oddali

tacy mali, tacy mali
oddajmy salwy honorowe
za tych co dla prawdziwego
dla życia stracili głowę

autor

czarny_motyl

Dodano: 2007-03-02 15:47:34

Ten wiersz przeczytano 822 razy

Oddanych głosów: 13

Rodzaj Wolny Klimat Rozmarzony Tematyka Przyroda

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie