za długie zesłanie
https://www.youtube.com/watch?v=-gDinVAmtA0
czekała
kącikiem ust
najzgrabniejszym palcem stopy
szyją ukrytą
pod jasnym pasemkiem włosów
półprzymkniętą powieką
dłonią gotową na spotkanie
przed śniadaniem
w porze obiadu
wyobrażona
przy stoliku z kolacją
i
czy mogę odprowadzić
czekała
rozniosły tęsknotę
łabędzie na jeziorze
w okoloną ciszę
zakwitły w lesie paprocie
opadły niezebrane jagody
miały się rozpłynąć
czekała
do pierwszej pajęczyny
łzy zatrzymanej w jej sieci
gwałtownego srebra
czeka
każdym westchnieniem
przyśnięciem i północnym
po nic rozbudzeniem
wczoraj okrutnie nie przyszło
sama nie wyczaruje teraz
gasi łakomstwo jutra
4/15
Komentarze (11)
Piękne, choć smutne to czekanie...
Anno, dziękuję. Także za pamięć.
Bartku, dziękuję z dodatkiem tej z magnezem.
Michale, dziękuję za pamięć.
Monisiu, a tak jakoś się napisał. Przytulam.
Gabi,
Bereniko
dziękuję Wam za pamięć.
Krzysio, właśnie, jeszcze On. Dziękuję.
P57 a Tobie... za ten wiersz i wszystkie.
Dziękuję za przeczytanie, pamięć. cierpliwość.
Szczęśliwego zdrowia.
Takiego czekania, takiego -
na przekór czekaniom w nadziejach -
nie wezmę w ramiona.
Nie obejmę smutkiem zranionym,
że kiedyś, niekiedyś,
że ona, nie ona, ze mną -
przedwcześnie spóźnionym -
zatańczy.
No i jeszcze ten Chopin...
Czekanie może być bardzo owocne, jeśli jest
"uzbrojone" w cierpliwość...
Pięknie, Alino :)
Pozdrawiam :) B.G.
Czekanie może być bardzo owocne, jeśli jest
"uzbrojone" w cierpliwość...
Pięknie, Alino :)
Pozdrawiam :) B.G.
Za Anną dziś pozwolę sobie.
Wszystkiego dobrego Alinko:)))
Nie znałam tego Wiersza, pamiętałabym coś tak
pięknego! Od dziś to mój ulubiony o czekaniu i
niespełnieniu
Tulenia czwartkowe, Alinko! :-*
Ja też czekam. Ale dokładnie wiem jak długo. Na
początku marca mój syn znów będzie w Polsce! I moje
czekanie (pomimo samotnych świąt) jest raczej radosne.
Witaj, Alinko :-)
Nie pierwszy Twój Wiersz o samotności...
I znowu przepiękny. I znowu cudne metafory... No, co?
No, co? Powtarzam się? I będę! ;-) :-P
Od drugiego "...czekała..." po puentę... Coś
wspaniałego! :-)
Pozdrawiam ciepło Poetkę :-)
I tłoczymy magnez do krwiobiegu.. Tłoczymy! :-) :-)
:-) :-)
Z tej ogromnej rzeczy na świecie, niektórym pozostało
tylko czekanie...
Bardzo wymowny wiersz.