Za dobrą monetę - przyjaźń
TAK OCZYWIŚCIE NIE BYŁO TO TYLKO WIERSZ !
Miałam kiedyś przyjaciółkę
Weszłam z nią w taką spółkę
Ona mnie popierać będzie
Zawsze i wszędzie
Ja zaś miałam
Forsę jej dawać
Nie bardzo chciałam
I najpierw się nie zgadzałam
Ale ona się uparła
I powiedziała, że bez forsy by umarła
Nie chciałam, żeby mi trupem leżała
Więc po 100zł codziennie jej dawałam
Była wspaniałą przyjaciółką!
Wierzcie! MILUTKĄ !
Gdy dostała kasę, przyjazna się stawała
I bronić mnie zawsze się starała
Byłyśmy nierozłączne, dopóki nie pojawiła
się Sara
Ona to kupe forsy miała !
I mojej psiapsióle po 300zł dawała !
Ze mną już nikt się nie przyjaźnił
A przecież z przyjaciółką raźniej
Byłam smutna,
A ona wesolutka
Kłuło mnie serducho, lecz nic nie mogłam
zdziałałać
Koniec było przyjaźni, rozpadła się jak
stara, szmaciana lala
.........:-).............
Komentarze (1)
bardzo śmieszny i wesoły wiersz i bardzi mi się
podoba;)