Za drzwiami
za drzwiami stoi ktoś
komu powinnam pozwolić wejść
żywy jeszcze klucz
wyraźnie chce mnie przekonać
zamek, gdyby mógł,
krzyczałby wniebogłosy
próg – bodziec podprogowy
chciałby mnie wzruszyć do łez
cichą melodią fortepianu
próbuję spłoszyć melomana
wiązanką argumentów
próbuję odstraszyć polityka
za drzwiami stoi ktoś
kto potrafi czekać
gdyby był kotem
wskoczyłby przez okno
gdyby były bajki bajkami
wślizgnąłby by się przez komin
gdybyśmy przeskoczyli wieki
przejrzałby mnie na wylot
za drzwiami stoi ktoś
kto zostanie tam na zawsze
cichą melodia fortepianu
umilę nam ten czas
wiązanką argumentów
zagłuszę nasze sumienia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.