Za dużo
za dużo myśli
zabawy sznurkiem
układania linii
w sensowne konstrukcje
utopie jeszcze raz przemyślenia
w butelce rozkojarzenia
to takie łatwe
w bujanym hamaku
rozłożyć sie miękko
bez zmartwień i strachu
muszę otępić się by wytrzymać
stojąc przed lustrem efekt odbicia
by patrząc na ludzi w wesołej tonacji
nie mieć odruchu zwrócenia pogardy
napiszę książkę
jak upaść niżej
z pozycji leżącej
jak spadać powoli
w dół ,nieprzytomnie
może ją kiedyś na głos przeczytasz
jako przykład trafności Darwina
uboczny skutek mój przyjacielu
pędu na przód, na ślepo ,bez celu
Komentarze (4)
Interesujący wiersz. Bardzo obrazowe, przekonujące
metafory. Podoba mi się!
Ja też na jednym oddechu, świetny... mówią, ze jak
upadać to na same dno - jest się wtedy od czego odbić
;)
wiersz genialny niektóre strofy przypominają stylem
Herberta
z gory na dol jednym tchem:)
brawo
pozdrawiam:)