Za dużo miejsc
Przyswajam dźwięki światów.
Niezwykły odgłos ciszy.
Nieprawdopodobne miejsca i czasy.
Uwielbiam perfekcyjne kolory.
Idealne, takie w sam raz dla mnie.
Dotykając czasu, oddalam się od barw.
Za dużo pustych twarzy.
Za dużo łez spogląda z posągów.
Piękne kwiaty na szczytach nagrobków.
Za dużo rzeczy mnie oślepia.
Zbyt często jestem poza sobą.
Poza ulicami i przestrzeniami.
Nie wiem co mam mówić.
Kim jesteśmy gdy świat na nas patrzy?
Za dużo jest miejsc byś my byli we
wszystkich.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.