Za głosem serca
Wznosić góry nad upadek Ikara. Mieć na
sobie różowe okulary
i z nadzieją niezłomną się zmierzyć, daj mi
Boże smak prawdziwej wiary.
Jestem tylko ziarenkiem piasku, tam gdzie
wydmy pustynne się wznoszą,
albo trzciną na wietrze bujaną, gdy moje
wargi nie wiedzą o co proszą.
Czemu rzeźbisz mi duszę boleśnie? Serce
krwawi, gdy zaskoczy trwoga.
Po omacku prowadzisz bezpiecznie, choć
niełatwa jest wcale ta droga.
Bunt się wzmaga wbrew Twojej woli. Legły w
gruzach wszystkie plany marzenia.
Wymyśliłam innego Cię Boże i się dla mnie
nie próbuj zmieniać.
Po co w ogóle serca nam biją? Na co wieżom
jest czas i godzina?
Rytmem płynie znajoma muzyka, upomina się
kara i wina.
Zdążę jeszcze nacieszyć oczy. Każesz Tobie
ufać mój Boże.
Zdejmiesz brzemię nędzy i grzechów, gdy
się zwrócę do Ciebie w pokorze.
Czasem boli nas własne sumienie,tylko
prawda sercem poruszy.
Tak mi Boże czasem jest smutno, Twoja
miłość
łzę każdą osuszy.
Dziś na nowo powstaje Twój portret w moim
sercu Tatusiu kochany.
Byłeś zawsze tak dobry i mądry a ja Tobie
zadawałam rany.
Świat się zmienia, gdy jestem z Tobą. Już
inaczej wszystko wygląda.
Dziś nadzieja zielony ma kolor, znikła
lista wymyślanych żądań.
Ty mi Ojcze za wszystko wystarczasz. Dajesz
siłę i to co potrzeba.
Dzięki za to, że mnie wybawiłeś,
przybliżyłeś moją duszę do nieba.
Czasu cofnąć nie można niestety, jednak
nowy rozdział się pisze.
Dzisiaj wiem co jest najważniejsze, to Twój
głos chcę w sercu usłyszeć.
Komentarze (24)
Bardzo pieknie oddane uczucie do rodzica. Moje
uznanie. :)
Za głosem serca warto iść pozdrawiam serdecznie.
dziękuję:)
:)
To co teraz masz w sercu to piękno i miłość:)
Oby tak zostało:)
Pozdrawiam:)**
Piękny wiersz:)
dziękuję serdecznie wszystkim,za miłe słowa-życzę
spokojnego wieczoru/pozdrawiam
piękny wiersz pisany serce i bądź ta trzciną na
wietrze ...bo ja nią jestem ...
Nie lubię długich wierszy, ale ten przeczytałam z
ogromnym zainteresowaniem. Ujmuje mnie dojrzałością
treści.
:)
/Ty mi Ojcze za wszystko wystarczasz./ za ten wers
szczerze podziwiam...
ja jeszcze nie doszłam do tego etapu...
Pozdrawiam :)
bardzo dziękuję za miłe gościny:dzięki weno,
naturalnie,że tak się pisze,już poprawiam:)
teraz czyta się znacznie lepiej
jak jeszcze poprawisz- "moje wargi nie wiedzą co
proszą" na: o co proszą
niełatwa - przymiotniki piszemy razem
wtedy będzie ok :)
Wzruszasz osobliwą modlitwą, szczerością i intymnością
przekazu.
Ważne, że mimo długości tekstu - wiersz nie jest
"przegadany ".
Pozdrawiam ciepło
Na swych błędach się uczmy,
wnioski z nich wyciągajmy,
Bogu częściej dziękujmy,
mniej grzechów popełniajmy.
Fajna rozmowa z Bogiem. Pozdrawiam. Miłego dnia:)
Ps. Witam na beju. Powodzenia ...
Piękny wiersz i na razie brak mi słów.
Ładnie.