za horyzontem
Wspomnienie aksamitnych ust
i włosów czarnych jak noce
w których ukrywaliśmy tajemnice
wciąż przynosi przenikliwy ból.
Czarna dziura w miejscu
gdzie kiedyś władała miłość.
Bezdenną otchłań udało sie
zapełnić w końcu morzem smutku.
Gdyby je przepłynąć to może
za horyzontem którego nie widzę
ktoś niezwykły na mnie czeka
....jeśli starczyłoby odwagi.
autor
lajones
Dodano: 2009-04-07 10:02:36
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Bardzo ładny wiersz.
piękne przenośnie, cały wiersz urzekający :)
życie nie stoi w miejscu sam to czujesz ,myślę ,że
końcu sprawdzisz co się znajduje za horyzontem:)
"nie widzę" i "jeśli" do poprawki:)
nigdy nie wiadomo gdzie na nas czeka ona lubi zjawiać
się niespodzianie ,czasami jest z daleka a czasami tuż
obok -ładny wiersz - pozdrawiam
Nieprzenikniona zasłona żalu, kiedyś opadnie,
powstaniesz z za niej silniejszy. Pozdrawiam.
Może warto płynąć za horyzont, ale zazwyczaj miłość
jest bardzo blisko, rozejrzyj się.