Za jeńca
Dnia pewnego u mistrza zjawił się
młodzieniec
- Czemu służy małżeństwo, mąż to żony
jeniec.
- Lepiej za jeńca służyć i w nocy
chędożyć,
niźli pić w samotności i zgryzoty mnożyć.
autor
Marek Żak
Dodano: 2020-08-09 10:00:05
Ten wiersz przeczytano 1327 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Trafna i życiowa porada mistrza...
Przyda się młodym, oj, przyda! :))
Pozdrawiam, Marku :) B.G.
u mistrza wszystko jest jasne... i słuszność też po
właściwej stronie
@krzychno
To nie kwestia chodzenia na piwo, a samotnego
zalewania robaka z samotności i stresów. Dzięki za
uwagę i zapraszam na następne spotkanie za kilka
dni:).
jak zwykle słowo mistrza trafia w samą dziesiątkę
problemu
pozdrawiam Marku :)
Witaj Marku:)
J akurat z mistrzem
tutaj się nie zgodzę
bo żeby się napić
bez problemu chodzę:)
Pozdrawiam:)
I znowu zgadzam się z Mistrzem :)
I pozdrawiam :)
Ciekawe :))
@jastrz
Dzięki za twórcze rozwinięcie tematu:). M
- Kto jest panem, kto jeńcem?
Różnie w życiu bywa.
Żona da tobie szczęście,
Gdy będzie szczęśliwa.
Jak będziesz swoją panią
Zabawiał do rana,
Zobaczysz - wyjdzie anioł
Choćby i z tyrana.
:)
Z pewnością być jeńcem na własne życzenie źle nie
jest, msz:)
Fajna mini, pozdrawiam :)
oj łebski ten mistrzu nad mistrze
nie wypuści nikogo bez porady bystrej
Całkowicie się zgadzam z przesłaniem wiersza. Udanego
dnia:)
A co poradzisz islamskim żonom?
U nas wcześniej też tak było
i małe dziewczynki się 'wianowało'.
Pozdrawiam :)
Marku...wszystko zależy od tego, kto jaką ma
wrażliwość i komu co potzreba do szczęścia...
Pozdrawiam z uśmiechem:)
lepiej w domu mieć swoją panią
niźli bzykać się z dmuchaną lalą