Za kogo...
Za kogo człowiek miał umierać,
Skoro nie wierzył mu lud głupi.
Bo wiara musi przetrwać szczera,
Inaczej, kto nadzieję kupi.
Za kogo musiał głowę złożyć,
Skoro wyparli się go swoi.
Wiary nie może prawda trwożyć,
Za takim czynem kłamstwo stoi.
Za kogo krzyżem naznaczono,
Wbijając gwoździe brudne w ciało.
A miał słuchaczy wiernych grono,
Ilu na koniec pozostało.
Za kogo teraz siebie mamy,
Patrząc na stoły pełne strawy.
Czy prawdy owej pożądamy,
Bo człowiek zginąć był łaskawy…
Komentarze (2)
Właśnie tak dużo zrobił dla nas Jezus, oddał swoje
życie. Bo nikt inny nie mógł tego zrobić. Nikt nie był
bezgrzeszny. Bóg jego ojciec patrzył z nieba na to, co
się dzieje z jego synem. Widział jacy są ludzie,
niewdzięczni.
Wiersz na duże tak. :)
Madre wiersze piszesz.Milo sie czyta.